Dziś zdradzę Wam mój tajny przepis na mazurek, który zawsze jest hitem na świątecznym stole. W wyniku wielu prób udało mi się w końcu ustalić proporcje na idealnie kruche ciasto i w sam raz słodkie nadzienie. Możecie go upiec nawet dziś, bo ciasto musi trochę dojrzeć, a jego zaletą jest też to, że może długo "leżeć" więc nawet kilka dobrych dni po świętach wciąż jest smaczny i apetyczny. Słynny przedwojenny aktor Eugeniusz Bodo był największym wielbicielem mazurków w przedwojennej Warszawie. Zamawiał ich zawsze tyle, że starczały mu do Zielonych Świątek. Gdyby miał mój przepis to może nawet robiłby zapas do dożynek!
Mazurek kajmakowo-orzechowy
Składniki na ciasto:
300 g mąki
200 g masła
100 g cukru
pudru
1 żółtko
2 łyżki
gęstej śmietany
Z podanych
składników zagnieść ciasto i wstawić na 1 godzinę do lodówki. Następnie wyjąć,
rozwałkować i ułożyć na dużej prostokątnej blaszce (mogą być 2 małe okrągłe)
tworząc 2 cm brzeg wokół. Piec około 20 minut (do zrumienienia) w 180 stopniach
Celsjusza.
Masa kajmakowa:
2 szkl.
mielonych orzechów włoskich
2 szkl.
cukru
1 szkl.
śmietany (najlepsza Łaciata do zup i sosów)
Łyżka masła
Garść
rodzynek
Garść
suszonej żurawiny
Aromat
waniliowy
+ kwaśny
dżem, np., z czarnej porzeczki
Orzechy,
cukier, śmietankę i masło rozpuścić w rondelku i gotować około 15munut. Uwaga:
nie spuszczać z oka, bo lubi się przypalić, szczególnie pod koniec gotowania.
Potem dodać aromat, rodzynki i żurawinę.
Blat mazurka
wysmarować podgrzanym dżemem (dobrze jest go zmiksować, jeśli ma duże kawałki
owoców), poczekać aż dżem zastygnie i wyłożyć masę kajmakową (również lekko
przestudzoną). Udekorować według gustu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz