Po długiej zimie i późnej wiośnie jesteśmy stęsknieni widoku świeżych kwiatów w domu. Na szczęście w przydomowych ogródkach, na osiedlowych ryneczkach i sklepach zaczynają pojawiać się pierwsze kwitnące rośliny. Zbierajmy więc i kupujmy, by po długiej przerwie zrobić sobie odrobinę przyjemności świeżymi dekoracjami.
Stare powiedzenie mówi, że w
każdym eleganckim i dobrze prowadzonym domu powinny być świeże kwiaty. Ale
kwiaty cięte potrzebują wazonów i wazoników. Warto więc mieć ich co najmniej
kilka w domu, w różnych rozmiarach i kształtach. Nie zaszkodzi też jakiś
oryginalny, nietypowy pojemnik czy wazon. Pięknie wyglądają te połączone z pełnoplastycznymi
figurkami, albo tzw. ronda – płaskie pojemniki często z miejscem na postawienie
figurki. Nie zapominajmy też o kryształach, znajdą się przecież w każdym domu.
Choć przez wiele lat kojarzyły się wyłącznie z czasami PRL-u, teraz wracają do
łask. Słusznie, bo kwiaty w nich umieszczone wyglądają naprawdę stylowo.
Najlepiej do bukietów nadają się
oczywiście tulipany, dość dobrze znoszą wysoką temperaturę pomieszczeń a ich
kolory od razu ożywiają przestrzeń. Aby przedłużyć ich żywot rozpuśćmy w wodzie
we flakonie łyżeczkę cukru – tulipany lubią lekko słodką wodę (jak wszystkie rośliny
cebulowe).
Polecam też narcyzy, pięknie
pachną i są wspaniałą dekoracją, szczególnie wielkanocną.
Nie zapominajmy i o tych wszystkich
malutkich, niepozornych kwiatuszkach, które w odpowiedniej oprawie wyglądają
jak małe cacuszka.
Ciemierniki, kwitną już w lutym,
ale to kwiaty zimnolubne, i w ciepłych pomieszczeniach szybko więdną. Jest na
to rada: trzeba je prawie w całości zanurzyć w wodzie – będzie to bardzo
oryginalna dekoracja.
Wiosna jest piękna!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz