Matka,
której służyć musiałam we wszystkim, nie korzystała z moich talentów w tej
dziedzinie [układania turbanów i dekorowaniu fryzur]. Wolała obmyślać nowe mody niż się do mody
naginać. W tym bowiem odnosiła tryumfy. Pamiętam, że kiedyś umyśliła zatknąć we
włosy rajer [czaple pióro używane dawniej do ozdoby kapeluszy lub fryzur
damskich] ze strzępiastej kapusty
włoskiej. Dania następnego ogrody warzywne były splądrowane, a liście kapusty
zdobiły głowy pań.
Taki intrygujący
fragment znalazłam w pamiętnikach Wirydianny z Radolinskich Fiszerowej
(1761-1826) pt. „Dzieje moje własne”. Na początku byłam zaskoczona i rozbawiona,
ale potem przypomniałam sobie, ze motyw liścia kapusty stosowany był w II
połowie XVIII wieku na dekoracjach porcelany. Dekoracja ta fachowo nazywa się feuille de chaux – (z fr. dosłownie liść kapusty)
i jest to zdobienie w formie takiego liścia lub rodzaj ozdobnego falistego
brzegu.
Liść kapusty włoskiej w ogóle świetnie
wpisuje się w estetykę rokoka, bo przypomina popularny wówczas motyw zdobniczy mający
formę muszli (rocaile). Warzywo to
przybyło do Polski wraz z królową Boną, wcześniej znana była u nas tylko
kapusta głowiasta, ale dopiero pod wpływem niezdyscyplinowanych i ulotnych form
II połowy wieku XVIII zyskała popularność i weszła do kanonu sztuki zdobniczej.
Warto jeszcze wspomnieć tu o naczyniach zwanych tropme l'oeil również produkowanych w tym czasie. To naczynia
modelowane na kształt zwierząt lub warzyw, modne cały XVIII w. Były to np. wazy
do zupy i pojemniki w kształcie głowy dzika, indyka, kuropatwy, kapusty czy
karczocha tak, że kształt naczynia sugerował jego zawartość. Na zdjęciu poniżej XVIII-wieczna waza do zupy w kształcie główki kapusty.
W Strasburgu rozpoczęła się, rozpowszechniona we Francji, moda na
ceramiczne owoce i potrawy na talerzach. Jest to wierne odwzorowanie
rzeczywistości i stworzenie złudzenia trójwymiarowości. Największy zbiór tego
typu naczyń widziałam w Musee des Arts Decoratifs w Paryżu.
Na bazie motywu liścia kapusty zaprojektowano produkowany
dziś ćmielowski serwis Rococo.
I kto by pomyślał, że kojarząca się dziś
tylko z kiszeniem lub bigosem kapusta była kiedyś bywalczynią salonów. Dodam,
że cytowane przez mnie zdarzenie miało miejsce w czasach, kiedy damy chodziły
ubrane podobnie jak na poniższych obrazach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz